Pozostałe

Rehabilitacja osób chorych psychicznie

Nowy wgląd w położenie życiowe osób chorych psychicznie, który,: wykorzystuje przyjętą tutaj metaforę, powinien być jakoś dookreśio. Można to zrobić, konfrontując dotychczasowe stanowisko w anali:- nej kwestii z przedstawianą w poprzednim podrozdziale nową propozycją rozpatrywania położenia życiowego osób niepełnosprawny psychicznie. Przedstawione tam opisy położenia życiowego były ] mi z istniejącego stanu rzeczy, ale odnosiły się raczej do zagubienia w świecie (strata, zależność, marginalizacja, wykluczenie). Przede wszystkim jednak akcentowały one bierność osoby zagubionej, jej oczekiwa: na pomoc. Przeformułowanie położenia życiowego osób chorych psychicznie w metaforyczną postać zagubienia sprawia, że następuje zanamizowanie tego stanu, przekształcenie go w opowieść o tym, jak ktoś się zagubił i próbuje się odnaleźć. Używając przyjętej tu metafory do do­tychczasowych sposobów nazywania problemów życiowych osób chorych psychicznie, można byłoby im przypisać następujące znaczenie. Należy rozpocząć oznaczanie nieznanego terenu w taki sposób, aby ułatwić wyjście z niego, niezależnie od tego, w którym miejscu doszło do utraty orientacji w otoczeniu. Na tym polegają jednak akcje społeczne nazywane deinstytucjonalizacją, realizowaniem idei głównego nurtu; normalizacją, integracją i włączaniem w życie społeczne (Kowalik, 2007a). Ogólnie można powiedzieć, że nowoczesna rehabilitacja środowiskowa lansuje program udzielania pomocy osobom niepełnosprawnym poprzez otaczanie ich ułatwieniami życiowymi (pielęgniarki środowiskowe, asystenci osobiści, wyposażenie mieszkań w odpowiedni sprzęt, dostosowane środki komunikowania się i transportu i tak dalej). Co więcej, w ramach tego programu przyjmowane jest założenie, ,że osoby niepełnosprawne stają się klientami tego systemu. Same decydują, czego im trzeba, w jakim kierunku chcą się rozwijać, z czyjej pomocy chciałyby korzystać. Ta wizja wyprowadzania osób niepełnosprawnych ze stanu zagubienia zawiera jednak poważny błąd. Polega on na przyjęciu Założenia, że ludzie ci wiedzą, w jakim miejscu się znajdują, czyli na uznaniu, że faktycznie ich problem polega wyłącznie na zagubieniu w świecie, a nie na zagubieniu w sobie. Nie może więc dziwić fakt, że wiele osób chorych psy­chicznie nie podejmuje trudu odnalezienia się w życiu społecznym mimo organizowanych kolejnych akcji pomocowych przez pozostałą część społeczeństwa.